Listen Music

poniedziałek, 3 lutego 2014

Rozdział 42 " Zasypiać i budzić się przy tobie do końca swoich dni ..."

W poprzednim rozdziale
Do moich oczu napłynęły łzy.Odwróciłam się i pobiegłam do domu.Na co ja liczyłam?Że spotkam jakiegoś przystojnego młodego chłopaka,który się we mnie zakocha i będziemy żyć długo i szczęśliwie? Kogo ja oszukuje?!Myślałam tak,ale nigdy tak nie będzie.
-Jenn!Poczekaj ,to nie tak!-
usłyszałam za sobą,jednak się nie wracałam


Jak najszybciej pobiegłam do domu i rzuciłam się na łóżko.Nie mogłam się pozbierać.Zależało mi na nim.Nie potrzebnie się łudziłam.Nigdy mnie nie pokocha.Poszłam do pewnej sali.Jest to miejsce gdzie są  dwa wejścia.Jedno frontowe,które prowadzi do sali gdzie ćwiczą tancerze na lekcjach i na końcu budynku przez okno.Przez okno ja wchodziłam.Tańczyłam w tajemnicy.Nikt o tym nie wiedział prócz mnie i teraz Harry'ego.Pomieszczeni dzieliło ogromne lustro jak ściana.Ja nie widziałam co się dzieje po tamtej stronie ,a oni co po tej.Lubiłam tam tańczyć.Tak uwalniałam się od fałszywych uśmiechów i byłam po prostu sobą.
Jenny i Harry (on też tam był)

Zaczęłam tańczyć.Wszystkie emocja z siebie wyrzuciłam.W pewnym momencie doznałam dziwnego uczucia.Jakby osoba po drugiej stronie była tam i tańczyła równo ze mną.Po tym odczuciu postanowiłam wrócić do domu.Wzięłam szybki prysznic i wróciłam do nauki scenariusza.
                                                                    ***
Po kłótni z Jenny postanowiłem zrobić coś czego dawno nie robiłem.Udałem się do sali tanecznej,gdzie w dzień uczniowie z klas ćwiczą.Dawno nie tańczyłam,ale podobno tego się nie zapomina.Jeżeli się wyrobi poczucie rytmu to zostaje już do końca.Gdy zacząłem tańczyć czułem,jakby po drugiej stronie lustra był ktoś ,kto tańczył razem ze mną.Zsunąłem się na podłogę i zacząłem myśleć czy jest warto.W sumie,czuję coś co czułem z Vicky ,ale czy to na pewno to?No bo ,ona tak nie dawno odeszła a ja już się zakochuję?Może to nie to?Może to pomyłka?A może to ta,ale czy chcę kolejnej najwspanialszej kobiecie na Ziemi sprawiać przykrość?
                                                             ***
Nagle usłyszałam dźwięk dzwonka do drzwi.Otworzyłam je ,a w nich zobaczyłam Hrry'ego.
-Zabłądziłeś?
-Tak odkąd cię poznałem cały czas błądzę.Staram się być taki jak zawsze,podążać tymi samymi ścieżkami,ale od pewnego czasu stało się to nie możliwe.Pragnę być tam gdzie ty.
-Ale skoro,w twoim życiu jest ktoś...
-To Victoria.Uprzedziła cię.Była pierwsza,ale ja pragnę byś była druga tak samo ważna jak ona.Proszę.
      
-Wejdź.Długo się znacie?-zapytałam szczęśliwa,wpuszczając go do środka.
-W zasadzi to nie.Było podobnie jak z tobą.Spotkałem ją przypadkiem,ale jakoś tak nas los połączył i dopiero Bóg nas rozdzielił.Siła wyższa.
-Tak ,wiem coś o tym.
-Skąd wy się znacie?Nie widziałem cię wcześniej,ani z Victorią,ani gdzieś w pobliżu.Nie widziałem cię w jej studiu na planie.
-Bo tam nie byłam.Chodziłam z Vicky razem do liceum.Chodziłyśmy do tej samej szkoły tylko ,że w innym kierunku.Później rozdzieliłyśmy się i najwyraźniej o mnie zapomniała.Muszę skończyć szkołę teatralną,żeby kasa rodziców nie poszła na marne.Później jakoś dorobię i pójdę w swoim kierunku.
-Mądrze.Ciekawe,Vicky nic mi o tobie jakoś szczególnie nie mówiła.A byłyście bliskimi przeyjaciółkami?
-Ba! Jak siostry.Nie odstępowałyśmy się na krok.Jednego dnia po szkole przychodziła ona do mnie i u mnie jadła obiad itd. a następnego dnia ja do niej.Czas nam szybciej wtedy leciał,a że świetnie się dogadywałyśmy ,więc nie było większych nie porozumień jak kłótnia o szczotkę.
-Czyli to o tobie musiała wspominać...
_______________________________________________________________
Przepraszam ,że taki krótki.Mam nadzieję,że wam się będzie podobał.  

6 komentarzy :

  1. Od kont umarła Vicky to ten blog stracił sens :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż szkoda ,że tak sądzisz,ale dzięki za szczerą opinię.Mam nadzieję,że jednak będziesz czytać i tą część rozdziału,a ja na pewno postaram się by był równie ciekawy ,a poza tym mówiłam,że Vicky na pewno nie da o sobie zapomnieć.

      Usuń
  2. Nie słuchaj tego anonima,głupoty gada,a jak jest takim kozakiem to niech napisze z konta...dobra...niezly bulwers zawsze spoko...
    KOBIETO TEN ROZDZIAŁ JEST CUDOWNY!!!
    A TEN MOMENT Z TYM TAŃCEM TO PO PROSTU MISZCZOSTWO @.@
    ŚWITNY,POWIADAM CI XD
    POZDERKA,I ŻEBYŚ NADAL PISAŁA TAKI ZAJEBIASZCZE ROZDZIAŁY :-*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie każdy ma tu konto więc dlatego komentuje z anonima . A specjalnie dla ciebie nie będę zakładała . A tak w ogóle to mam prawo wyrażać swoja opnie a ona powinna cieszyć się , że w ogóle skomentowałam i powiedziałam co myślę , bo z tego co widzę to komentują to góra dwie osoby i to jeszcze te same !!!!!!!!!!!

      Usuń
    2. Słuchaj tak cieszę się ,że komentarz jest szczery i tak masz prawo wyrażać własne zdanie ,ale ŁASKI TO TY MI NIE ROBISZ,że komentujesz tego bloga ,a jak ci się nie podoba ,że te same osoby komentują to masz problem,a to,że tylko dwie to już mój problem,nie ciebie powinno interesować kto komentuje ... Jakoś ja wybredna nie jestem i cieszę się ,że komentują mojego bloga i nie tylko dwie bo trzy ,ale liczba nie jest ważna.Jeżeli rozdziały od odejścia Vicky ci się nie podobają to czytać go nie musisz bo nie jesteś jedyną osobą ,która to robi.ŁASKI TO TY MI ŻADNEJ NIE ROBISZ

      Usuń
  3. ZGADZAM SIĘ Z TOBĄ HAROHOLICZKO,A TY ANONIMKU,SPOKO,NIE KAŻDY MUSI MIEC KONTO,MASZ RACJĘ...ALE DO CHOLERY JASNEJ CHOCIAŻ PODPISAĆ BYŚ SIĘ MOGŁA JAKOŚ...JA TAM NIEWIEM CO HAROHOLICZKA MYŚLI I NIE MAM PRAWO ZA NIĄ ODPOWIADAĆ...NIE WIŃ JEJ ZA MOJĄ KURWA I TYLKO MOJĄ ODPOWIEDŹ NA TWÓJ GÓWNIANY KOMENTARZ OK?! I ONA MA RACJĘ...TEN KOMENTARZ CO TERAZ NAPISAŁŚ...ŁASKI TO TY NIE ROBISZ NIKOMU...A CO DO TEGO ILE OSÓB KOMENTUJE TO POWIEM TYLKO TYLE...DOBRZE,ŻE MA KILKA WIRNYCH FANÓW NIŻ CAŁE MNÓSTWO,KTÓRZY GNOJĄ JEJ TWÓRCZOŚĆ...DZIEWCZYNA SIĘ STARA,ŻEBY OPOWIADANIE NIE BYŁO NUDNE,NAWET SPECJALNIE DLA TYCH FANÓW (W TO ZALICZAJĄC MNIE) CIĄGNIE DALEJ TO OPOWIADANIE,MIMO ŚMIERCIPOPRZEDNIEJ BOHATERKI...A TAK JK JUŻ MOWIŁA KOLEŻANKA...ŻADNEJ KURWA ŁASKI NIE ROBISZ,WIĘC ŁASKAWIE STUL TWARZ I CIESZ SIĘ,ŻE PISZE TAKIE ZAJEBISTE ROZDZIAŁY...IRYTUJĄ MNIE TAKIE OSOBY JAK TY...NIE CHCĘ CIĘ TU OBRAŻAĆ CZY COŚ...ALE TAKIE OPINIE TO RACZEJ MOŻESZ DO SIEBIE ZOSTAWIĆ...

    OdpowiedzUsuń