Listen Music

niedziela, 22 grudnia 2013

Rozdział 3 "Nie broń się przed tym!"


Gdy tylko weszłam do mieszkania od razu się zaczęło.Mama zaczęła mnie zasypywać pytaniami/

-A kim jest ten przystojniak?-zapytała z podstępnym uśmiechem.
-Mamo przestań.Wcale nie jest przystojny.To znajomy.Spotkałam go wczoraj w sklepie.
-Nareszcie!
-Mamo!-skarciłam ją-kolega nie chłopak!To różnica.
-Ja wiem.Przepraszam.Ale przed miłością nie uciekniesz kochana.Nie broń się przed nią.Jeżeli cię znajdzie(miłość) to będzie za tobą chodzić do usranej śmierci.A poza tym to chcę być już babcią.
-Wiem. I zapewniam cię ,że kiedyś zostaniesz.-powiedziałam i przytuliłyśmy się.
-Tylko chcę tego dożyć.
Przez cały dzień pomagałam mamie w przygotowaniach do świąt.Co roku mamy strasznie dużo niepotrzebnego zamieszania,a to dlatego ,że mama chce by wszystko było perfekcyjnie.Wieczorem poszłam wziąć prysznic i wskoczyłam do łóżka.Byłam bardzo zmęczona.Gdy już zasypiałam dostałam SMS'a.
Od:Harry
Do:Vicky
Dobranoc kochanie.
Nic mu nie odpisałam.Zaczęłam się zastanawiać skąd on ma mój numer i skąd ja mam jego?No i zastanawiałam się nad tym co mówiła mama.Może faktycznie to miłość?Ale też może zauroczenie?Fakt ,że zawsze marzyłam o takiej miłości jak z bajki.Że dwie osoby spotykają się przez przypadek i chodź całkiem od siebie różni to jednak stworzeni dla siebie.Może w tym przypadku też tak było?Nie wiem.Szybko usnęłam.Byłam naprawdę zmęczona.Rano obudziłam się koło 9.Zeszłam na dół i zrobiłam sobie śniadanie.Mama zostawiła mi karteczkę z napisem:
"Jestem na zakupach.Zjedz śniadanie.Wrócę po południu.Dzisiaj masz wolne.Tylko nie rozwal mi domu.     Kocham cię MAMA"
Mimowolnie się uśmiechnęłam.Przypomniały mi się  moje 18 urodziny ( mam je 19 lutego). W tym roku będą moje 19 urodziny.
                                                   ~*~ WSPOMNIENIE ~*~
Mama była w Polsce u cioci.Pozwoliła mi zrobić imprezę.Wróciła na następny dzień i gdy zobaczyła bałagan tak się zdenerwowała ,że dostała czkawki. 
                                                       KONIEC WSPOMNIENIA
Włączyłam telewizor.Oglądałam mój ulubiony serial.Gdy dostałam SMS'a.
Od:Elizabeth                                                   
Do: Vicky                                                        
    ciuchy Vicky do CH








Idziesz z nami do CH?
Od:Vicky
Do:Elizabeth
Oczywiście za 10 minut u mnie.

Jak napisałam tak zrobiłyśmy.Równo 10 minut później byłam już ubrana i zadzwonił dzwonek do

 drzwi.Otworzyłam i zobaczyłam tam całą piątkę moich przyjaciół.Zamknęłam drzwi i poszliśmy na zakupy.Zbliżała się godzina 15.Postanowiliśmy zakończyć nasze zakupy.Wróciłam do domu.Mama już mi przygotowała obiad więc go zjadłam.Poszłam do pokoju i włączyłam TT.Dostałam SMS'a.
Od:Harry
Do:Vicky
Bądź gotowa na 16:30.Ubierz sukienkę.



Nie wiem czemu,ale cały czas o nim myślałam.Nie odpisałam mu ,ale wykonałam jego polecenie.Zrobiłam bardzo lekki makijaż i o 16 byłam już gotowa.Podeszłam do okna.Usiadłam na podłodze i opierając się o ścianę patrzyłam w okno i myślałam.Miałam już serdecznie dość tego ,że muszę cały czas myśleć.Nie było mi łatwo podejmować jakąkolwiek decyzję.Patrzyłam się w niebo i myślałam czy to możliwe?Czy to naprawdę się dzieje?Czy ja na prawdę się zakochałam? I moje główne pytanie czy to wszystko ma sens?Wiedziałam jedynie ,że nic nie będzie już tak samo.

Nagle zadzwonił dzwonek.Pobiegłam na dół uważając ,żeby nie spaść ze schodów.Otworzyłam drzwi ,a w nich zobaczyłam Harry'ego.Gdy mnie tylko zobaczył zagryzł dolną wargę.
-Ślicznie wyglądasz.
-Dzięki-powiedziałam lekko się rumieniąc.Po chwili dotarło do mnie ,że mama całej tej sytuacji cały czas się przygląda.Więc otworzyłam szerzej drzwi i odwróciłam się w stronę salonu gdzie znajdowała się moja mama.
-Mamo.To jest Harry.
-Dzień dobry-przywitał się i lekko ukłonił.
-Dzień dobry-odpowiedziała moja mama i się uśmiechnęła na co Harry oddał uśmiech.Cała ona.Czaruje nim(uśmiechem) wszystkich na około.Dużo osób mówi ,że odziedziczyłam go po niej.
-Dokąd mnie zabierasz?
-Niespodzianka.
Wyszliśmy z domu,a Harry powiedział mojej mamie na porzegnanie:
-Niech się pani o nią nie martwi zadbam o nią.I nie wiem o której wrócimy ,to zależy już od niej.Postaram się ją odstawić o 24-powiedział z uśmiechem na co i ja się uśmiechnęłam.
-Spokojnie.Bawcie się dobrze.W końcu skończyła już 18 lat.-odpowiedziała mu również z uśmiechem.
Wsiedliśmy do auta,a ja od razu spoważniałam.
-Nie posłuchałeś mnie.
-A ty mi nie odmówiłaś.
-Słuchaj nie wskoczę ci do łóżka tak jakbyś chciał.
-Teraz ty mnie posłuchaj.-zacieśnił uścisk na kierownicy-prosiłem cię ,abyś nie wierzyła w plotki?!Nie chodzi mi tylko i wyłącznie o seks.Powiem ci jeszcze,że mam uczucia i to mnie zabolało!
-Przepraszam.-powiedziałam lekko już wystraszona.
-Nie chcę ,żebyś się mnie bała.-położył rękę na moim udzie - Zaprosiłem cię na spotkanie.Nie odmówiłaś ,a ja nie chcę się z tobą kłócić.
-Dobrze.Ale dokąd jedziemy?
-Zobaczysz,a teraz zasłoń oczy.
-No nie wiem.-powiedziałam zmieszana.
-Zaufaj mi.
-No dobra.
Po jakimś czasie dojechaliśmy,a auto się zatrzymało.
-Już?
-Nie.
Pomógł mi wysiąść z auta i szliśmy na jakieś miejsce.Bardzo lubiłam niespodzianki ,a mimo,że był taki niebezpieczny ,czułam ,że mogę mu zaufać. Po jakimś czasie stanęliśmy.
-Teraz możesz otworzyć oczy.
Gdy to zrobiłam nie byłam w stanie nic powiedzieć.Moim oczom ukazał się przepiękny widok.

 

panorama Londynu

-Harry ...
-Tak?
-To ... To przepiękne.
-Cieszę się ,że ci się podoba.
-Podoba?!To mało powiedziane!To ... na to brakuje słów.
Odwróciłam się twarzą do Harry'ego.
-Jeszcze nikt mnie nie zabrał w tak piękne miejsce.Dlaczego mnie to zabrałeś?
-Gdy byłem młodszy przychodziłem tu pomyśleć.Gdy tu przychodziłem,znajdowałem wyjście w każdej sytuacji.A poza ty to chciałem ci pokazać jak bardzo jesteś dla mnie ważna.
Powiedział.Nasze twarze dzieliły milimetry.Był inny niż słyszałam.Nagle ...
                                                       ***
Mam nadzieję ,że wam się podoba.Dużo czasu włożyłam w ten rozdział.Jak myślicie:
1)Czy Vicky się zakochała,czy to może zauroczenie?
2)Czy są sobie przeznaczeni?
3)Czy to wpłynie na karierę Victori?
4)Czy Harry jest taki zły jak mówią inni?
5)Czy Victoria dobrze robi zadając się z nim? 
Odpowiedzi oraz opinię piszcie w komentarzach.Bardzo mi na tym zależy.(Opcja ANONIM jest włączona) Dodałam kilka osób do bohaterów.
                               



2 komentarze :

  1. Jejka pisz kochana ten rozdział jest superrr a i nie znam odp na te pytania :3 z pozdrowieniami TUŚKAAAAA <3 <3'

    OdpowiedzUsuń
  2. Awwwwww z pozdrowieniami Wiczi


    此时此地


    OdpowiedzUsuń